poniedziałek, 29 sierpnia 2011

ulicznicy cz. 5

ulicznicy cz. 5, ale jeszcze nie ostatnia. będą co najmniej ze dwie :)
to taki wspaniały festiwal, dzięki któremu robię to, co kocham i spotykam ludzi, których uwielbiam.
wkręciłam się w to mocno. w tą całą kuglarską, magiczną społeczność, otwartych, ciepłych, radosnych, do których można podejść i porozmawiać nawet nie znając imienia drugiej osoby.
magia. czysta magia.

Chlip, chylę czoła.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz