Jeszcze tylko kilka dni, kurcze, szybko zleciało.
zobaczymy, czy wróci do mnie ta cała inspiracja i szczęście, które zalewało mnie strumieniami rok temu; chociaż strasznie dużo rzeczy się zmieniło, to nadal (poza moim ukochanym krajem, Gliwicami, domem, łóżkiem) kolejny punkt 0,0 to to moje łóżko w BHEC, w tym pokoju z głośną klimatyzacją i flagą Polski zamiast zasłony. I ten widok na jezioro codziennie rano.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz