wtorek, 27 sierpnia 2013

raz... raz... testowanie aparatu

Okej, kupiłam apatar. Jako niecierpliwa osoba musiałam go od razu przetestować, popstrykałam coś w hotelu, ale po kilku klatkach zorientowałam się, że właściwie jestem pięćdziesiąt metrów od times square i mogę po prostu wyjść i zrobić zdjęcia. Cudowne uczucie. Ladies and gentelmens I give you... 60D!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz